Kombinacje, czyli potocznie zwane combosy!
Słowianie jako gra stwarza możliwość wielu kombinacji, dostrzegalnych zarówno w warstwie mechanicznej, jak i fabularnej. Poniżej przeczytasz kilka słów na ten temat. Z pewnością takie zasady zainteresują doświadczonych erpegowców, a tych zaczynających przygodę z grami fabularnymi – zaciekawi i zwróci uwagę na pewien element Słowian niedostrzegalny na pierwszy rzut oka.
Mechanika podstawowa, jako kombinacja ze światem.
Rzuty przeciwstawne jako baza w Słowianach ma swoje uzasadnienie w założeniach świata. Slavia jest kontynentem przeniknionym słowiańską mocą bogów. Nie bez powodu mają oni wpływ i na zasady w testach przy stole. Bogowie, przesądy, i inne rodzaje magii dotykają każdej dziedziny życia ludu. Wielu ludzi, wątpiących w swoje zdolności – dokonało wspaniałych czynów, właśnie dzięki przychylności patronów. Tak samo, ci, którzy nie gościli w boskich łaskach, a posiedli ogromną wiedzę – ponieśli z ich woli sromotną porażkę.
A czy Ty jesteś gotów poddać się woli bogów?
Drużyna bohaterów.
Kolejne kombinacje znajdziemy w czasie tworzenia postaci. To jeden z najważniejszych podstaw rozgrywki. Kim jest drużyna bohaterów? Dokąd zmierza? Jak sobie pomaga i co chce osiągnąć? W tej kwestii Słowianie nie narzucają z góry określonych ram. Dlatego wiele do uzgodnienia stoi po stronie Graczy oraz MG, daje im to szerokie pole do tworzenia własnych przygód, inspirowanych nie tylko problemami postaci tła, ale ich własnymi! Drużyna może stać się: zgrają rozbójników, towarzyszami na szlaku w poszukiwaniu przygód, najemnikami gildii kupieckiej, strażnikami bądź mieszkańcami jednej wioski, zabójcami potworów, członkami klanów z Lodowych Pustkowi, nowicjuszami religijnych kultów, a nawet wybrańcami bogów mogących ocalić świat…
Korelacje między samymi członkami są bardzo ważne, zasady również to podkreślają oraz dają pole do ciekawych manewrów. Jeden Gracz zostanie kupcem, drugi najemnikiem. Założenie związku między nimi, iż jeden wynajmuje drugiego nie jest niczym nowym, ale takie rozwiązanie ma swoje podłoże w zasadach: kupiec ma dostateczną ilość startowych płacideł, aby kupić już przy tworzeniu postaci ekwipunek innym postaciom, a najemnik posiada specjalny talent, zwiększający jego skuteczność w walce w chwili, kiedy ochrania swojego zleceniodawcę. Podobnych kombinacji znajdzie się znacznie… znacznie więcej!
Tworzenie postaci jak zabawa w klocki.
Kreacja bohatera w Słowianach przynosi wiele radochy. Już samo łączenie poszczególnych elementów z jakich składa się postać daje masę ciekawych pomysłów, a mechanika stara się dotrzymywać kroku i podkreślać fabularne cechy oraz założenia. Oto nasze klocki: przodkowie, miejsce urodzenia, bogi, profesja, przekleństwo, finalizacja i Nici Mokoszy. Istnieją kombinacje, dzięki którym stworzymy klasycznych wojów, będących znakomitymi w sztuce walki, albo komesów z głowami wypełnioną wielką wiedzą. Nic jednak nie stoi na przeszkodzie, aby zamiast stawiać wszystko na jedną rolę, trochę te klocki-zasady wymieszać, dzięki czemu powstaną nietuzinkowi bohaterowie.
Niezwykłe postacie.
Rzemieślnik wdający się w ojca, znający kunszt machania toporem? Młody wołchw (guślarz) opowiadający ciekawe, hipnotyzujące opowieści w karczmach, któremu znacznie bliżej do bajarza niż powiernika duchów? Żerca z tarczą oraz mieczem szarżujący na germańców? Przemądrzały wartownik znający się na wielu sprawach? Kupiec interesujący się zwierzętami, mający z nimi bardzo dobry kontakt? W każdym z tych wypadków zarówno fabuła jak i mechanika dadzą możliwość poczucia zagrania oryginalnym bohaterem.
Wyznawcy bogów.
Temu zagadnieniu warto poświęcić osobny akapit. Ponieważ bohaterowie z pewnością poza swoimi zdolnościami i profesjami, będą wyznawać odmiennych bogów. To z kolei doprowadza do szans na ciekawe kombinacje w drużynie. Niektórzy wyznawcy nie lubią się z drugimi, z uwagi na dawne konflikty między samymi bóstwami. Inni z kolei, będą się darzyć szczególną przyjaźnią. Co więcej, zasady modłów, efekty jakie dają modły, nie tylko wywierają wpływ na jednostki, ale na całe drużyny. Istnieją przychylności, dzięki którym jeden bohater jest w stanie zyskać pożywienie dla całej drużyny, wypędzić zły omen mogącego przynieść wszystkim pecha, albo prosić o wstawienie się swego bóstwa u innego, w sprawie towarzysza drużyny.
Nici Mokoszy.
To świetny element losowości. Wszak nikt nie wie, co dla niego przewidzieli bogowie i zdarzają się sytuacje, że ludzie brną całe życie wbrew swemu przeznaczeniu, lub właśnie wypada im to, co idealnie wpasowuje się w koncepcję, dodatkowo ją podkreślając. Z kolei na pierwszy rzut oka nie pasujące wróżby staną się źródłem ciekawego odgrywania roli. Nie masz pomysłu na imię? Nie ma problemu. W Słowianach imiona same w sobie są mała przepowiednią, oraz odzwierciedleniem jakichś cech. Dlatego Nici Mokoszy przy efektach posiadają rubrykę z sugerowanymi imionami dla bohatera.
Talenty, pośratania i przekleństwa żerców, rytuały wołchwów, przesądy.
Wszystkie wyżej wymienione elementy idealnie wpasowują się w słowiański klimat, a ich kombinacje między sobą, a także z elementami bohaterów, tworzą bombę. Talenty korelują ze zdolnościami profesji, dzięki czemu znane są np. ciekawe ruchy w walce, prowadzące do szybkiej eliminacji (tzw. pierwszej krwi), albo taktyce stawiającej na skradanie. Duchowni są w stanie pobudzać nieodkryte pokłady energii w towarzyszach. To natomiast przekłada się na meta – zwiększenie liczby użyć mocnych zdolności z profesji.
Choć kończymy na tym artykuł, bądźcie pewni, że w Słowianach jeszcze wiele kombinacji do odkrycia. Więc jeśli lubisz taką zabawę, to poczujesz się jak ryba w wodzie. Natomiast jeśli zaczynasz przygodę z grami fabularnymi, niechaj ten tekst stanie się inspiracją oraz zachętą to głębszej analizy możliwości twojej postaci.